© 2019 Bartosz Frątczak.
The bride is putting on an immaculately white dress, decorating her ears with diamond earrings, and finally sprinkling her body with a mist of perfume. An elderly woman, standing at the entrance door, glances at me from time to time. She finally comes up.
‘Do you remember me?’ she asks.
Two months earlier.
I’m driving the car. Rainy clouds and electric poles bristle in the background, making the scene of the photo to be taken. I stop. An elderly woman is conscientiously picking fruit, we are talking.
‘Slightly sour. My mother’s favourite,’ I say tasting red currants.
We don’t know it then, but we’ll meet again soon. Quite unexpectedly, during her granddaughter’s wedding.
Jašiūnai, Lithuania
PL
Panna młoda wkłada nieskazitelnie białą suknię, płatki uszu ozdabia diamentowymi kolczykami, ciało spryskuje mgiełką perfum. Starsza kobieta, stojąca w drzwiach wejściowych do pokoju, spogląda na mnie raz po raz. W końcu podchodzi.
– Pamiętasz mnie? – pyta..
Dwa miesiące wcześniej.
Jadę samochodem, w tle deszczowe chmury i najeżone słupy elektryczne wypełniające scenę przyszłego zdjęcia. Zatrzymuję się. Starsza kobieta sumiennie zrywa owoce, rozmawiamy.
– Lekko kwaśne. Takie, jak lubi moja mama – mówię, kosztując czerwonych porzeczek.
Wtedy nie wiemy, że niedługo spotkamy się znowu. Dość nieoczekiwanie, w dniu ślubu jej wnuczki.
Jaszuny, Litwa